Szwaja Monika
Urodziła się: jakiś czas temu, dostatecznie dawno, żeby mieć własne zdanie. Odebrała edukację: przyzwoitą, na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu (polonistyka). Edukuje się permanentnie (życie!). Status społeczny: wesoła emerytka po prawie czterdziestu latach pracy w Telewizji Polskiej w Szczecinie (ośmioletni poślizg nauczycielski się nie liczy, sercem zawsze była telewizorką).
Pracuje: permanentnie nad czymś. Ostatnio nad wyrywaniem chwastów i pisaniem książek. Znak szczególny: ponadnormatywna liczba szajb: literacka, lotnicza, końska, morska, szantowa, symfoniczna, operowa, irlandzka, ogrodnicza, górska, ratownicza, psiarska (od psów) i ogólna. Stan rodzinny: syn Wawrzyniec, realizator dźwięku w Polskim Radio Szczecin, psy (dziewczynki) Beta i Szanta, kotka Czarusia (imię zmyłkowe, ona drapie, nie czaruje). Plany na przyszłość: ma być sympatycznie.
DOROBEK LITERACKI
Zapiski stanu poważnego
Jestem nudziarą
Romans na receptę
Stateczna i postrzelona
Artystka wędrowna
Dom na klifie
Powtórka z morderstwa
Klub Mało Używanych Dziewic
Dziewice do boju!
Zatoka Trujących Jabłuszek
Gosposia prawie do wszystkiego
Zypa z ryby fugu
WYWIADY
Mam mnóstwo możliwości bycia szczęśliwą - Kobieta-interia.pl
Pisarstwo to mój zawód - Świat Zdrowia
Mężczyźni też czytają moje książki, tylko nie chcą się przyznać - dla Lejdis.pl
O in vitro, matkach-surogatkach i rybie fugu - empik.com
Jak się pisze fajne książki - Głos Szczeciński
Rodzi się "Nie dla mięczaków" - Głos Szczeciński
Czemu zaczęłam pisać? - Gazeta Wrocławska
Kobiety i mężczyźni są od innej małpy - Tygodnik Siedlecki